Pyszne bułeczki, świeżutkie rogale, słodka chałka, chrupiący chleb… Codziennie rano na śniadanie prawie każdy z nas zje kawałek tych przysmaków. Jeszcze nasze babcie wyrabiały ciasto ręcznie, misternie wałkując, skręcając i posypując makiem. Te czasy już odeszły w zapomnienie. Aktualnie, żeby móc wyprodukować taką ilość rogali czy bułek, aby można było na zarobić, należy zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt. Maszyny potrafią wykroić w ciągu godziny 3200 bułek.
Rogalikarki
Jaka piękna nazwa. Kojarzy się z pachnącym, świeżutkim rogalikiem. Jest to urządzenie o nowoczesnej, ale prostej konstrukcji. Pracuje cicho i bezawaryjnie. Za pomocą tej maszyny można wałkować, zwijać kęsy ciasta o wadze 20-1000 g i tworzyć różne produkty bez nadzienia rogaliki, paluchy, bagietki.
Cechy rogalikarek
Wykonywanie i rolowanie ciasta odbywa się za pomocą dwóch cylindrów i wełnianych taśm. Takie cylindry są szlifowane i polerowane. Wejście do cylindrów jest chronione za pomocą płyty ochronnej. Jeśli tę płytę usuniemy, to maszyna natychmiast się wyłączy. Natomiast taśmy muszą być wyposażone we wszelkie atesty wymagane w przemyśle spożywczym. Maszyna jest prosta w obsłudze, łatwo demontuje się elementy do czyszczenia. Posiada również profesjonalne taśmy transportowe, dzięki którym jest możliwość odbioru rogali z przodu i z tyłu maszyny. Rogalikarka posiada szeroką regulację wielkości i długości zwijanego kęsa. Można otrzymać różne kształty wypieków. Wygodą są zamontowane kółka u podstawy maszyny. Uformowanie ciasta za pomocą rogalikarki przynosi korzyść, jaką jest zwiększenie objętości wypieku nawet do 20% w porównaniu do obróbki ręcznej. Jeśli w piekarni jest więcej miejsca warto pomyśleć o rogalikarce ze stołem.